Page 289 - Nowa Trampolina pięciolatka. Przewodnik metodyczny ze scenariuszami zajęć. Część 1
P. 289

MY I NASZ ŚWIAT. EMOCJE I KOMPETENCJE SPOŁECZNE  •  Wskazówki dla nauczyciela  •  287



            dziecko, rodzice, czasem nawet wchodzi do domu. Czy sąsiad, który pomaga babci wnosić zakupy i rozmawia serdecznie
            na klatce schodowej, to obcy, czy nie? Trzeba, co jakiś czas poruszać z dziećmi ten temat. Może to być również zabawa.
            Potrzebne będą do niej karty z różnymi obrazkami (listonosz, policjant, lekarz, pani sąsiadka, starszy kolega, strażak, ksiądz,
            pani, pan, mama, tata, babcia, dziadek). Na początku odszyfrowujemy z dziećmi, kto jest narysowany na kartach. Rozkła-
            damy je tak, by obrazki były niewidoczne. Dzieci i dorosły na przemian odkrywają po jednej karcie. Po odkryciu karty
            trzeba powiedzieć, czy przedstawiona na obrazku osoba jest obca, czy nie i po czym można to poznać.
              Gra ta może mieć też bardziej skomplikowane formy.
              A.   Dorosły wciela się w rolę postaci: puka do drzwi domu, w którym jest dziecko (umownie może to być pukanie w stół)
                 i stara się przekonać dziecko, by otworzyło drzwi i wpuściło go do domu. Można podpowiedzieć dzieciom, co można
                 w takiej sytuacji zrobić, np.: zawołać dorosłą osobę, która jest w domu; powiedzieć, że zaraz zadzwoni do mamy
                 i zapyta, co ma zrobić; nic nie odpowiadać, ale przede wszystkim NIE OTWIERAĆ DRZWI!
              B.   Dorosły wciela się w rolę postaci, która podjeżdża różnymi samochodami (osobowym, dostawczym, policyjnym,
                 motorem, taksówką) i proponuje, żeby dziecko przejechało się z nim lub wsiadło do samochodu. Zadaniem dziecka
                 jest stanowczo odmówić, NIE WSIADAĆ i szukać pomocy u bliskiego (znajomego) dorosłego. Za każdym razem
                 pytamy: Komu powiesz o tej sytuacji? I przypominamy, że o zdarzeniu powinno powiedzieć mamie, tacie, babci lub
                 innej zaufanej osobie, tak jak to zrobili Filip i Arek.
              C.   Dorosły wciela się w rolę postaci, która proponuje dziecku słodycze, owoce, atrakcyjną zabawkę. Dziecko ma ocenić,
                 czy ma kontakt z obcą osobą. Jeśli tak, to ma odmówić przyjęcia podarunku. Możemy podpowiedzieć dzieciom
                 formułkę, np.: Nie biorę nic od obcej osoby.
              Trzeba pamiętać, że tego rodzaju ćwiczenia pomagają dzieciom lepiej oceniać różne sytuacje, z którymi mogą się
            spotkać, ale NIE SĄ GWARANCJĄ, że w rzeczywistości dzieci zachowają się prawidłowo. To dorośli opiekunowie muszą
            zapewnić dzieciom bezpieczeństwo.




            3. Szary dzień.

            (Jak się czuję? Co to właściwie znaczy – być w złym humorze?)

            Pytania, które mogą pomóc dorosłemu w przeprowadzeniu rozmowy z dziećmi: Co nie podobało się tego dnia Filipowi?
            Co nie udawało się tego dnia Filipowi? Co czuł tego dnia Filip? Co czujesz, gdy masz zły humor? Po czym poznajesz, że masz
            zły humor?

            Czasami dzieci dowiadują się od dorosłych, że one mają zły humor. Mówimy o dzieciach, że wstali lewą nogą lub mają
            muchy w nosie. Po takim komunikacie dziecko w zasadzie nie wie, o co chodzi. Raczej domyśla się, że nie podoba się to
            dorosłemu albo że zły humor usprawiedliwi zachowanie, które wcześniej było nieakceptowane. Warto zastanowić się
            z dziećmi, jak rozumieć takie potoczne powiedzenia, i wyjaśnić, co właściwie znaczą.
              Naszymi myślami i działaniami, czy tego chcemy, czy nie, rządzą emocje. Warto, by dzieci wiedziały i rozumiały, co dzieje
            się u nich „w środku”. Pomóc tu może rozpoznawanie i nazywanie własnych emocji. Można je tego nauczyć podczas
            codziennych sytuacji, właśnie wtedy, gdy pojawią się emocje. Na przykład, gdy Ania zabierze Zosi zabawkę, zapytajmy Zosię,
            jak się czuje. Jeśli Zosia nie potrafi nazwać swoich uczuć, to pomóżmy jej w tym, podpowiadając: Jesteś smutna? A może
            złościsz się? Takie pytania wyrabiają w dzieciach nawyk określania własnych uczuć i tym samym pobudzają świadomość,
            że mają uczucia. Jest to pierwszy krok do posługiwania się przez dziecko komunikatem „ja”, polecanym przez współ czesnych
            psychologów jako sposób budowania dobrych relacji z innymi.




            4. W oczekiwaniu na Święta.

            (Rozpoznawanie i nazywanie emocji)

            Pytania, które mogą pomóc dorosłemu w przeprowadzeniu rozmowy z dziećmi: Jak czuły się dzieci, gdy wspólnie robiły
            zabawki na choinkę? Dlaczego Filip przytulił się do mamy z wdzięcznością? Kiedy ty byłeś za coś komuś wdzięczny? Za co byłeś
            wdzięczny? Jak się czułeś, gdy tobie był ktoś za coś wdzięczny? Po czym poznałeś, że jest ci wdzięczny? Co wtedy zrobił? Za co
            tata pochwalił Filipa? Jak czujesz się, gdy ktoś cię pochwali? Kogo ty ostatnio pochwaliłeś? Co było powodem, że kogoś pochwa-
            liłeś? Za co Filip i Arek dziękowali Asi? Co zrobiłeś, gdy ktoś ci dziękował? Co się zdarzyło, gdy dzieci odprowadzały Asię do
            domu? Co czuli właściciele kotka, gdy im zaginął? Co ty czujesz, gdy coś zgubisz? Co trzeba zrobić, gdy się znajdzie cudzą rzecz
            lub zwierzę? Dlaczego, tak trzeba zrobić? Dlaczego Arek nie chciał przyjąć w nagrodę czekolady? Wyobraź sobie swoją babcię,
            jak się cieszy. Narysuj ją. Co ciebie cieszy? Co możesz zrobić, by inni się cieszyli?
   284   285   286   287   288   289   290   291   292   293   294