Page 137 - Nowa Trampolina czterolatka. Przewodnik metodyczny ze scenariuszami zajęć. Część 1
P. 137
TYDZIEŃ 12 • Idę z misiem do przedszkola • 135
za pomocą określeń: obok, na, przy. N. proponuje, aby teraz to dziecko umieściło misia na regale. Zabawę powtarzamy.
Ćwiczenie percepcji wzrokowej.
x Ćwiczenia poranne: Zestaw II (zob. Zestawy ćwiczeń porannych).
Zadania popołudniowe
x Zabawa plasteliną – ugniatanie plasteliny i wyklejanie nią misia narysowanego na kartce przerywaną linią. Ćwiczenie
sprawności manualnej.
x Zabawa ruchowa orientacyjno-porządkowa „Zwierzęta na spacer i do domku” (zob. Zestawy gier i zabaw rucho -
wych).
II Zajęcia główne
Rodzaj zajęć: zabawa z zakresu wspomagania rozwoju mowy.
Temat: Parada misiów.
Cele:
b
udowanie poczucia radości ze wspólnej zabawy
kształtowanie zainteresowania pisaniem i czytaniem
kształtowanie pojęć: przyjaźń, przyjaciel
drażanie do uważnego słuchania i wypowiadania się na określony temat
w
r
ozwijanie poczucia rytmu.
Pomoce: tekst opowiadania Maciejki Mazan Ucieczka misia, misie przyniesione przez dzieci z domu, dowolne
nagranie z muzyką marszową oraz skoczną, odtwarzacz CD, KP1.
Przebieg zajęć:
1. „Parada misiów”. Dzieci przy muzyce marszowej maszerują po obwodzie koła, prezentując swoje misie.
2. Powitanie. Wszyscy się zatrzymują i po słowach: Mój miś ma na imię… krzyczą głośno imię swojego misia.
3. N. opowiada.
Ucieczka misia
Antoś właśnie bawił się z kolegami w piaskownicy, kiedy coś zaszeleściło . Tuż nad krzakiem koło piaskownicy widać było
parę puchatych uszu .
Te uszy nie stały w miejscu (jeśli uszy mogą stać) . Te uszy się przesuwały – tak jakby ich właściciel maszerował .
Zaciekawiony Antoś zostawił zamek z piasku, który właśnie budował, i pobiegł za uszami . Wydawało mu się,
że je poznaje .
I rzeczywiście . To były znajome uszy znajomego misia . Jego własnego, antosiowego misia, który powinien teraz leżeć
na podłodze w domu!
Miś nie leżał na podłodze, tylko maszerował przed siebie z walizeczką w łapce .
– Misiu! – zawołał Antoś . – Dokąd idziesz?
– W świat – powiedział miś markotnie .
– Ale dlaczego?
– Bo już mnie nie lubisz .
– Nieprawda!
– Prawda . Zostawiłeś mnie na podłodze . Nie lubię leżeć na podłodze! I nie bawisz się teraz mną, tylko jakimś piaskiem .
To nie jest życie dla misia! Odchodzę!
I miś pomaszerował przed siebie razem ze swoją walizeczką .
Antosiowi zrobiło się wstyd . Dogonił misia i wziął go na ręce .
– To nieprawda, że cię nie lubię! Lubię cię i potrzebuję!
– Do czego? – spytał naburmuszony miś .
– Do… do wszystkiego! Do zabawy! Do przytulania! Do rozmowy, kiedy mi smutno! I… i wracamy do domu!
– Antoś! – zawołał kolega . – Zostaw tę zabawkę, chodź na zjeżdżalnię!
– To nie jest zabawka! – powiedział Antoś głośno . – To mój przyjaciel .
I poszedł z misiem do domu .
Maciejka Mazan